Hejcia!
Dziś mam dla Was nowy post. Dziś tej samej jakby 'rasy' co mam Pencli, czyli maskotkę tego bloga. Będzie ich 5. I przypominam że za niedługo przyjdzie Miśka na mojego bloga. Spróbuje namówić Pencli żeby dodała bloga ale musi się przygotować jakąś historię z jej życia. Ale może już zaczynajmy!
Pierwszy Maine Coon to słodki kotek z paseczkami. Mi przypomina on troszeczkę białego tygrysa.Ma numer #1498. Moja ocena 10/10.
Tego posiada Miśka. Jest przeuroczy z brokatowymi włosami i numerem #2517. Pochodzi z zestawu placu zabaw wraz z brokatowym gołębięm i brokatowy psem pasterskim. Ponownie ocena 10/10.
Następny ma brokatowe jakby 'oczka' lub nad 'oczkami'. Posiada numerek #626. Daję ocenę 7/10.
Następna kicia jest cała szara i ma numer #1059. Moja ocena to 6/10.
Tego petka oczywiście znacie. U mnie zwie się Pencli. Ma numer #1174.Pochodzi z zestawu świetlica z jeżem, fretką,cziłałą ( sorry nie umiem pisać cziłała), (oczywiście z mną) i świnką morską. Przyznaję ocenę 10/10.
I to tyle. Pa Pa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz